Posty

Wyświetlam posty z etykietą etnografia

Ludowe mądrości

Obraz
"Co kraj, to obyczaj" zwykło się mawiać. I tak to właśnie wygląda. Dziś chciałabym Wam pokazać kilka tureckich przesądów związanych z ciążą, porodem i płcią dziecka. Będzie trochę śmiesznie, trochę szokująco i trochę dziwnie. Ale nie będzie "głupio". Bo moim zdaniem nie można innych kultur określać tym przymiotnikiem. Coś jest inne niż u nas, ale kto zostaje upoważniony do decydowania, co jest głupie, a co nie. To co? Zaczynamy!  Temat ciąży i porodu w Turcji to temat-rzeka. Jest tak dużo różnych obyczajów i tradycji, że na pewno nie da się o wszystkich napisać w jednej notatce na blogu. Ja zaczynam dziś od tego, co określa się w wielu krajach mianem "zabobonu" albo "ciemnogrodu". Moim zdaniem, jest to jednak okazja do porównania naszych dwóch rzeczywistości, do poznania kilku ciekawostek. I tak to proszę, odbierzcie. 😊 Jeśli ktoś z Was wybrał sobie na towarzyszkę/towarzysza życia obywatela Turcji, to wie, że wcześniej czy później...