Kobieta zmienną jest...


W ogóle nie mam dziś ochoty na pisanie o jedzeniu,  ale ten post był zaplanowany już wcześniej i dlatego dziś będziecie mogli przeczytać o tym, jak pokochałam coś, czego wcześniej nienawidziłam.

Kebab (tr. kebap) – bardzo popularne jedzenie sprzedawane powszechnie w Polsce, które najczęściej nie ma nic wspólnego z kebabem tradycyjnym. W naszym kraju składa się z wielkiej buły (bądź placka), w którą wsadzone są warzywa (surówki), mięso oraz wszelkiej maści dziwne sosy (widziałam: keczup, musztardę, sos czosnkowy…). Polacy sosy lubią i kiszoną kapustę też, to i polski kebab im smakuje. Cóż, przejęliśmy coś od kogoś i dostosowaliśmy do swoich potrzeb. Nie jest jednak tak źle jak piszę, bo można znaleźć w Warszawie miejsca, gdzie uda nam się spróbować czegoś bardzo podobnego do oryginału. Niestety, można je policzyć na palcach jednej ręki.

No, to teraz trochę kulinarnej teorii.    

W Turcji też znajdziemy kebaba w bułce/placku, ale jego nazwa to doner kebap. Kebab to słowo określające mięso przygotowywane na ogniu, dlatego jest składową wszystkich nazw kebabów tureckich (mięcho to podstawa!). Poza tym nazwy rodzajów tej potrawy mają jeszcze drugi człon – utworzony bardzo często od nazwy: głównego składnika, sposobu przygotowania, imienia, smaku, czy miasta, które się specjalizuje w jego przygotowaniu. Bo jak Turcja długa i szeroka, tak chyba każde miasto ma swój kebab – najlepszy ze wszystkich. ;) Zwiedzanie Turcji można byłoby zaplanować dzięki kebabom. Dla przykładu, zamieszczam listę nazw, którą znalazłam dzięki wikipedii (założę się jednak, że to jeszcze nie wszystkie):       

Abugannuş Kebabı        
Adana Kebabı  
Alanya kebabı                 
Alinazik Kebabı               
Altı Ezmeli Tike Kebabı
Bahçıvan Kebabı             
Beyti Kebabı     
Beğendili Patlıcan Kebabı          
Biber Kebabı    
Bolu Orman Kebabı       
Bomonti Kebap              
Bonfile Kebabı
Buğu Kebabı     
Büryan Pilavı    
Bıldırcın Kebap
Cağ Kebabı        
Cağırtlak Kebabı             
Celtik Kebabı   
Ciğerli Kağıt Kebabı       
Çardak Kebabı 
Çeltik Kebabı   
Çiftlik Kebabı   
Çökertme Kebabı           
Çömlek Kebabı
Çöp Kebabı       
Çöp Şiş Kebabı 
Dizme Patlıcan Kebabı 
Domatesli Kebap           
Döner Kebabı   
Emet Kababı     
Enginarlı Yuva Kebabı   
Eyvan Kebap    
Fener Çöp Şiş   
Firinda Patlican Kebabi               
Fırın Kebabı       
Fırında Poşet Kebabı     
Fıstıklı Kebap    
Gelin Kebabı    
Gönül Kebabı   
Halil İbrahim Sofrası Kebabı      
Havan Kebabı   
İncik Kebabı      
İskender Kebabı             
İskenderun Kebabı-Döneri        
İstim Kebabı     
İstim Kebap      
İçli Adana Kebabı           
Kabaklı Kebap  
Kaburga Kebap
Kazan Kebabı   
Kağıt Kebabı     
Kemalzade Kebabı        
Kemeli Kıyma Kebabı   
Kilis Kebabı       
Kremalı Tas Kebap         
Kuyu Kebabı     
Kuzu Şiş Kebabı              
Köfteli Kebap  
Kıyma Kebabı   
Lavaş Ekmekli Yayla Kebabı       
Manisa Kebabı 
Mantarlı ve Jambonlu Sıra Kebabı          
Maydanozlu Kebap       
Mekik Böreği   
Nohutlu Püre Kebabı   
Orman Kebabı 
Örtülü Kebap   
Pastırmalı Tarak Kebabı               
Patates Kebabı
Patates Püreli Kebap   
Patlıcan Kebabı               
Patlıcanlı Kebap              
Patlıcanlı Kuzu Kebabı  
Patlıcanlı Paşa Kebabı  
Patlıcanlı Saksı Kebabı  
Patlıcanlı Tencere Kebabı           
Piliç Avcı Kebabı             
Piliç Kebabı       
Piliçli Patlıcan Saltanat Kebabı 
Piti Kebabı        
Pür Lezzet         
Püreli Beykoz Kebabı   
Sahan kebabı   
Sarımsak Kebabı             
Sebzeli Kebab 
Sebzeli Kebap 
Simit Kebabı     
Soğan Kebabı   
Sırık Kebabı       
Şam Kebabı       
Şeftali Kebabı  
Şiş Kebabı          
Şiş Kebap           
Talaş Kebabı     
Tandır Kebabı   
Tas Kebabı         
Tavuk Şiş Kebabı            
Tavuklu kebap 
Tencere Kebabı              
Tepsi kebabı                    
Tepside Çubuk Kebabı 
Testi kebabı      
Tike Kebabı       
Tokat Kebabı    
Topkapı Kebabı               
Urfa Kebabı       
Yalancı İskender             
Yanardağ Kebabı            
Yayla Kebabı     
Yenidünya Kebabı         
Yoğurtlu Kebap               
Yufkalı Saç Kebab           
Yörük Kebabı‏    

No i to by było na tyle teorii, a teraz to, o czym miałam napisać, czyli moja ulubiona (jak na razie) turecka potrawa -
İskender Kebabı.            

Kiedy jechałam pierwszy raz do Turcji, postanowiłam, że nie będę jadła tego, co mogę zjeść w Polsce i spróbuję wszystkiego, co będzie inne. Postanowienia postanowieniami, ale ja, wychowana na drobiu, mięsie wieprzowym (którego nie lubię) i rybach, czułam się nieswojo ze świadomością, że oto za chwilę zjem kawałek krowy albo barana. Wiem, że w niektórych domach w Polsce takie mięsa się jada, ale u mnie tak nie było. Mniejsza o to. Powiedziałam mojemu chłopakowi, że chcę zjeść coś tureckiego… no i stało się. Na stół wjechał półmisek z… czymś. Wyglądało ładnie, pachniało ładnie, tylko że nie było polskie. Na talerzu leżało to „coś” przykryte dużą porcją sosu pomidorowego, ostrą zieloną papryką pieczoną w piecu i dwoma plasterkami świeżego pomidora. Obok natomiast ktoś rzucił dużą łyżkę gęstego jogurtu. Pomyślałam, że to mieszanka wybuchowa – jogurt i papryczka, ale cóż, widelec w dłoń i do dzieła.                

Sos był pyszny, jogurt też, pomidory również, papryczkę zjadł mój chłopak, a co dalej? Pod sosem były dwie rzeczy – chleb i mięso. Chleb namoczony w sosie to dla mnie super sprawa, ale z mięsem miałam problem. Mam od dziecka tak, że nie toleruję żyłek, chrząstek i wszystkiego, czego nie da się pogryźć, a co kojarzy mi się ze zwierzęciem. Niestety wtedy właśnie trafiłam na coś w tym stylu i dalsze jedzenie wyglądało jak droga przez mękę. Taka karma (i w przenośni i dosłownie). :D Zdarza się. Zjadłam, podziękowałam, wyszliśmy. I tak to się skończyło. Bez szału, bez fajerwerków i bez miłości od pierwszego wejrzenia.         

Za drugim razem sytuacja przedstawiała się zupełnie inaczej. Już w samolocie Warszawa-Stambuł myślałam o tym, że muszę znowu zjeść iskendera. Stało się jak chciałam (szkoda, że wszystkie życzenia tak szybko się nie spełniają) i teraz to już jest miłość do grobowej deski. Moją tradycją jest to, że pierwszy posiłek po przylocie to iskender. I nie ma innej opcji! To smak, za którym się tęskni.              

A tutaj główny bohater w całej okazałości:
       
 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tureckie marki odzieżowe

Nasze przygody z cig kofte (bez mięsa) :)

Ramazan geldi!